piątek, 28 września 2012

#Thirty Two

Kolejna kłótnia z ojcem. Po śmiercie Twojej matki totalnie się zmienił. Zaczął pić, Ciebie miał za służącą, a jak coś poszło nie tak to Cię nawet uderzył. Tak i było ty razem, ale nie wytrzymałaś. Wzięłaś tylko torebkę i wybiegłaś z domu.  Szłaś przed siebie marznąć, bo niestety była połowa stycznia, a Ty z tego wszystkiego miałaś na sobie tylko cienki sweterek. Nie masz się gdzie podziać, bo Twojej przyjaciółki nie było w Londynie, a rodziny tutaj nie miałaś.Codzienne kłótnie przytłaczały Cię i wykańczały psychiczne. Własnie ostatnie bariery zostały przerwane i chciałaś skończyć z sobą. Poszłaś w swoje ukochane miejsce. Małe kamienne wzgórze nad brzegiem rzeki. Stanęłaś na jednym kamieniu. Zamknęłaś oczy rozłożyłaś ręce i już chciałaś skoczyć kiedy ktoś złapał cię za rękę, ale Twoja noga zsunęła się z kamienia i opadłaś na nie. Jednak Twój wybawca nie chciał byś spadła i nadal trzymał Cię za rękę.
- Puść mnie! - krzyknęłaś ze łzami w oczach.
- Nie ma mowy. Nie dam Ci się zabić - krzyknął i z całej siły wciągnął Cię z powrotem. -Dziewczyno co ty wyprawiasz? Wszystkie rozumy pozjadałaś ? - krzyczał na Ciebie wkurzony chłopak.
- Dlaczego nie pozwoliłeś mi spaść ? - krzyczałaś waląc pięściami w jego klatkę piersiową., a z oczu kapały Ci łzy - Dlaczego ? Dlaczego ? - krzyczała nadal bijąc go, ale chłopak nic sobie z tego nie robił. Dał jej wyładować złość, która malała - Dlaczego ? -zapytała szepcząc przez łzy - Dlaczego ? - brunet objął ją ramieniem i przytulił.
- Cssss! - szepnął głaszcząc Cię po włosach. - Już dobrze wypłacz się, wykrzycz. Co chcesz. - powiedział pozwalając moczyć Ci swoją koszulę. Stałas wtulona w jego pierś dobre 10 minut.
- Przepraszam, za ta koszulę wypiorę Ci ją - szepnęłaś lekko skrępowana cała sytuacją.
- Nic się nie martw. - przytulił Cię.  - Co się stało?
- Nic. Przepraszam muszę iść - powiedziałaś próbując się oddalić. Chłopak złapał Cię za ramię a ty syknęłaś z Bólu. Złapał za miejsce w które dzisiaj dostałaś.
- Nie mów ze nic się nie stało. Chciałaś się zabić. a co z Tym ramieniem? - dopytywał.
- Chwila słabości, a to, to mały siniec. - próbowałaś go przekonać.
- Mnie tak łatwo nie spławisz. Jeżeli nie chcesz mówić to daj się podwieźć do domu. - zaproponował.
- Nie.- ostro zaprotestowałaś.
- To powiedz co się stało.
- Dobrze - zgodziłaś się nieśmiało - może na początek jestem [t.i]. Uciekłam z domu. - powiedziałaś ze spuszczoną głową.
- Dlaczego?
- Po śmierci matki, ojciec się zmienił. Pije, dla niego jestem tylko służącą, a jeżeli robię coś nie tak bije mnie - powiedziałaś niemalże na jednym tchu i pokazałaś kawałek świeżego śladu po jego uderzeniu.
- To trzeba gdzieś zgłosić.
- Nie mogę donieść na swojego ojca.- twardo powiedziałaś, ale brunet próbował cię przekonać jadnak obstawiałaś przy swoim, ale nie pozwolił Ci wracać do domu i zabrał Cię do siebie.
Następnego dnia po długich namowach zgodziłaś się wynieść od ojca i zamieszkać u Harrego, Harry tak właśnie miał na imię Twój wybawca. Chłopak pomógł Ci zabrać najpotrzebniejsze rzeczy z domu. Wychodząc z tego domu poczułaś ulgę.
Z Harrym dobrze się dogadywałaś. Byłaś mu wdzięczna za ratunek a z czasem zaczęłaś czuć do niego coś więcej. On do Ciebie także. Po 3 miesiącach zostaliście parą jakich mało. Zapomniałaś już o ojcu który Cie bił  i swojej przeszłości.
*kilka lat później*
Wyszłaś za Harrego i razem oczekujecie przyjścia na świat waszego pierwszego dziecka - Synka Dylana. Jesteś szczęśliwa, ponieważ dzięki niemi żyjesz i każdego dnia dziękujesz Bogu że to akurat jego postawił na Twojej drodze.

***************************
Powoli ogarniam wszystko. Tym imaginem kończę tydzień Harrego, i zaraz rozpczniemy Zayna i nową ankietę.
Dedykacje. Są nowe prośby tak. Jeżeli coś na proszony przez was temat wymyślę . spisze i dodam, a wy zostawiajacie je nadal.
przepraszam za błędy, ale jestem padnięta.
http://ask.fm/Moments5
Rozmawiałam z Avalon na temat nowej autorki u nas. I szczegóły podam wam niedługo.
A są wg jacyś chętni ?

3 komentarze:

  1. Fajny :) Zapraszam na bloga --> http://polska-imaginy-one-direction.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej moglabys dac mi dedykacje dla Dominikiem i magina z Niallem plis

    Imaginy świetne
    Dominika

    OdpowiedzUsuń