[T.I.i N.]
* 13.07.1994 r.
† 15.04.2013 r.
Szczęśliwa kobieta, z wielkimi marzeniami i ambicjami, które teraz spełni w niebiosach.
- Nie ma Cię już - szepnął - Skończyło się, ale ja pamiętam. Zawsze będę Cię pamiętać. Chciałbym, żebyś wróciła, przytuliła mnie, poczochrała moje włosy. Nie umiem żyć bez Ciebie.
Hej, Lucy, zapamiętałem twoje urodziny
- Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam!
Jeszcze raz, jeszcze raz, niech żyje, żyje nam!Niech żyje nam! - śpiewali przyjaciele - Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam! Jeszcze raz, jeszcze raz, niech żyje, żyje nam!
Niech żyje nam!
- KTO? - krzyknął Zayn.
- [T.I] - odkrzyknęła reszta i wznieśli toast.
- Kochanie - blondyn podszedł do ukochanej - weszłaś w dorosłość - zaśmiał się - życzę Ci wszystkiego najlepszego, zdrowia szczęścia, uśmiechu, radości, żebyś ze mną wytrzymywała...
- Skończ już gadać i mnie pocałuj - westchnęła [T.I] i wpiła się w usta swojego chłopaka.
Na to wspomnienie na jego ustach pojawił się uśmiech.
- Zawsze potrafiłaś mnie rozbawić - zaśmiał się - wszyscy każą mi zapomnieć. Mówią, że muszę się z Tobą pożegnać, zamknąć ten rozdział nazwany Twoim imieniem, ale ja nie mogę. Oddałbym wszystko by mieć Cię przy sobie. Chodź na chwilę - westchnął - Nie ma Cię tutaj już, prawda? - zapytał - brakuje mi Cię. Nikt mi nie może pomóc, ale obiecałem Ci, że nie będę płakać. Ja nie płaczę. Po prostu tęsknię - zamilkł -Gdybym mógł cofnąć czas... Pojechałbym z Tobą - urwał kawałek trawy i przemieszczał między palcami.
Gwieździste niebo, cicha łąka, koc i oni razem. Niall obejmował [T.I]. Byli szczęśliwi.
- Mówiłem Cię już, że Cię kocham? - zapytał.
- Nie, chyba nie - zachichotała. Obrócił ją w swoją stronę i pocałował.
- Tyle wystarczy? - zapytał, a ona chytrze się uśmiechnęła i zbliżyła do niego jeszcze raz. Teraz ich usta złączyły się na dłużej.
- Też Cię kocham - szepnęła.
- Chciałbym, żeby te chwile wróciły - szepnął i zaśmiał się - Kiedyś znów tak będzie, prawda?
Słoneczne popołudnie. Para spaceruje parkiem. Uśmiechnięci zakochani. Dźwięczny śmiech dziewczyny wypełnia powietrze. Odbija się echem od uszu blondyna.
- Złap mnie - zaśmiała się i zaczęła uciekać chłopakowi. Pobiegł za nią - Nie dasz rady mnie złapać - zaśmiała się kiedy ją gonił.
- Tak? - zdziwił się - To zaczekaj chwilę - zaśmiał się i przyśpieszył - Mam Cię - krzyknął łapiąc ją w pasie i przyciągając do siebie.
- Puszczaj - zaśmiała się i zaczęła kręcić.
- Co za to dostanę? - uniósł brew, a ona wplotła rękę w jego włosy i pocałowała go.
- Wystarczy? - zapytała.
- [T.I] jeszcze się spotkamy. Kiedyś do Ciebie przyjdę i to wszystko powtórzymy, te dobre chwile. Zmieniłaś moje życie i już nie potrafię żyć tak jak wcześniej. Odmieniłaś mnie, ale ono bez Ciebie nie jest takie samo - wstał i wyrzucił trzymaną w ręku trawę - I remember you.
Hey Lucy, pamiętam twoje imię
***
Taki z Niall'em napisałam go dzięki Miśce, bo wysłała mi tę piosenkę. Mam nadzieję, że się podoba.
Wzruszyłam się... :]
OdpowiedzUsuńOo, dzięki mnie <3
OdpowiedzUsuńA dlaczego akurat z Niall'em ? haha x
Nienawidzę Cię. Ryczę :C + idealnie współgrałam z tekstem ahah xx
CUDOWNY <3