Dopiero
dziś dotarło do Ciebie ze jej już nie ma. Ze już odeszła. Pogrzeb skończył się
kilka godzin temu, a ty nadal siedzisz na jej grobem. To była jedyna bliska
osoba w twoim życiu. Po śmierci Twojej
mamy zostałaś sama. Bez nikogo na tym świecie.
Siedziałaś płakałaś i modliłaś się o to żeby to wszystko okazało się złym snem
z którego On obudzi Cię do szkoły a ty znów będziesz zła. Jednak nie. To była
prawda. Zapadał zmrok a ty nadal tutaj siedziałaś. Wołałaś siedzieć tutaj przy
jej grobie niż wracać do pustego mieszkania. Nagle do sąsiedniego nagrobka podszedł
jakiś człowiek. Prawdopodobnie był to chłopak ale nie poznałaś dokładnie bo był
w kapturze. Zauważył Cię i zajął miejsce obok ciebie.
- Wszystko dobrze ? – zapytał, a ty tylko wybuchłaś głośnym
płaczem i się w niego wtuliłaś. Chłopak objął Cię tylko ramieniem i pozwalał Ci
moczyć jego bluzę Siedzieliście tak jakieś pół godziny aż w końcu się
ogarnęłaś.
- Przepraszam. – odpowiedziałaś odklejając się od niego.
- Nie ma sprawy. – powiedział – Jestem Harry – dodał.
- [T.I] – odrzekłaś. – miło Cie poznać Harry.
- Mi ciebie również. Ale powiedz mi Co taka ładna dziewczyna
jak ty robi o tej porze sama na cmentarzu ? – zapytał.
- Spędza czas z ostatnią osobą jaką tutaj miała. –
powiedziałaś patrząc w kwiaty na jej grobie.
- Przepraszam nie wiedziałem – powiedział chłopak. – Może lepiej
wracaj już do domu ? Bo jeszcze się rozchorujesz. – powiedział. Ty nic nie odpowiedziałaś
tylko wstałaś udając się w stronę bramy, a on podążał za Tobą. Harry uparł się ze
Cie odprowadzi bo jest już późno i nie możesz wracać sama. Zastanawiało Cię
dlaczego obcy chłopak zainteresował się samotną dziewczyną na ławce. Przecież
mógł mnie tam zabić, zgwałcić cokolwiek nawet nikt by się nie martwił. Harry
odprowadził Cię pod drzwi ale zaproponowałaś mu herbatę, bo powiedziałaś że nie
chcesz siedzieć sama. Zgodził się. W domu opowiedziałaś mu całą historię, a on
cię pocieszał i był przy Tobie. Po kilku godzinach rozmów czułaś się jakbyś go
znała całe życie a nie tylko te kilka godzin. Chłopak został w twoim mieszkaniu
bo nie chciałaś by wracał sam po nocy. Pościeliłaś mu na kanapie. Na drugi
dzień rano musiał iśc bo
martwili się o niego przyjaciele czego potwornie mu zazdrościłaś. On miał przyjaciół
ty nie miałaś już nikogo jednak chłopak powiedział że ty masz teraz jego. Nie
jesteś sama. On odszedł do domu a ty biłaś się z myślami. Przy nim udało ci się
zapomnieć na chwilę o stracie matki. W czasie kolejnych dni spotykaliście się. Poczułaś
do niego coś więcej. W jego towarzystwie czułaś się swobodnie, cieszyłaś się ze
masz takich przyjaciół. Również złapałaś
dobry kontakt z resztą zespołu. Po miesiącu znajomości byliście z Harrym parą, dzięki
niemu pozbierałaś się po śmierci rodzicielki. To on był dla Ciebie oparciem,
podporą. Każdego dnia dziękowałaś Bogu ze zesłał Ci tak wspaniałą osobę. Byłaś
już szczęśliwa.
* Rok później.*
Tego dnia byłaś umówiona z Harrym, Była to wasza rocznica,
już rok jesteście razem. On szykuje dla Ciebie niespodziankę taką jakiej się
nawet nie spodziewasz. Ty też miałaś mu do przekazania radosną nowinę. Umówiliście
się że punktualnie o 17 będzie u Ciebie,. Jak zwykle się wystroiłaś, zrobiłaś
lekki makijaż ponieważ taki lubił najbardziej. O umówionej porze był pod Twoim
domem. Pospiesznie wyszłaś do niego. Wsiadłaś do samochodu i ruszyliście
kompletnie nie wiedziałaś gdzie. Cała drogę nie chciał Ci nic powiedzieć. Udałaś
obrażoną i odwróciłaś głowę w stronę bocznej szyby i zobaczyłaś rażące reflektory
tira. I w tym momencie wasza ziemska historia dobiegła końca. Wasza trójka
zginęła na miejscu. Byłaś w 2miesiącu ciąży i właśnie o tym chciałaś mu dzisiaj
powiedzieć. Harry tego dni chciał Cię poprosić byś została panią Styles. Żadne
z was nie dopełniło swojej ziemskiej przygody, ale zginęliście szczęśliwie. Wasze
ciała wróciły do miejsca pierwszego spotkania, a dusze są związane na zawsze w
niebie, gdzie nic już was nie rozdzieli.
Wasi przyjaciele rozpaczali przez długie tygodnie. Jednak wiedzieli ze
teraz jesteście razem i wasza niesamowita miłość będzie wam towarzyszyć
wieczność i że opiekujecie się nimi z góry, a kiedyś się spotkacie i Harry wraz
z całym one Direction narobią swoją muzyką niezłego zamieszania u aniołów.
__________________
Trzeci z Harrym dla Ani <3 ; **
Oooo.. ja...
OdpowiedzUsuńCzemu zawsze jak czytam Twoje opowiadania i imaginy muszę płakać ?
To nie Fair...!
Ale i tak Cię Kocham : **
Tak kurwa..Kinga, płacz dalej..
OdpowiedzUsuńja.. kurde nawet nie wiem, co mam Ci powiedzieć.. Jest wspaniały.! < 3
i co by się nie działo, pisz dalej, nie przestawaj..< 3 xx
@Fuck_You_Honey
Jezu.. Ja ryczę.. Ludzie, co się ze mną dzieje?! Zajebisty imagine :)
OdpowiedzUsuńja tez boze jeszcze slucham piosenki smutnej mam dola...masakraaa ;(
OdpowiedzUsuń