piątek, 11 maja 2012

#Three


            Dopiero dziś dotarło do Ciebie ze jej już nie ma. Ze już odeszła. Pogrzeb skończył się kilka godzin temu, a ty nadal siedzisz na jej grobem. To była jedyna bliska osoba w twoim życiu. Po  śmierci Twojej mamy zostałaś sama.  Bez nikogo na tym świecie. Siedziałaś płakałaś i modliłaś się o to żeby to wszystko okazało się złym snem z którego On obudzi Cię do szkoły a ty znów będziesz zła. Jednak nie. To była prawda. Zapadał zmrok a ty nadal tutaj siedziałaś. Wołałaś siedzieć tutaj przy jej grobie niż wracać do pustego mieszkania. Nagle do sąsiedniego nagrobka podszedł jakiś człowiek. Prawdopodobnie był to chłopak ale nie poznałaś dokładnie bo był w kapturze. Zauważył Cię i zajął miejsce obok ciebie.
- Wszystko dobrze ? – zapytał, a ty tylko wybuchłaś głośnym płaczem i się w niego wtuliłaś. Chłopak objął Cię tylko ramieniem i pozwalał Ci moczyć jego bluzę Siedzieliście tak jakieś pół godziny aż w końcu się ogarnęłaś.
- Przepraszam. – odpowiedziałaś odklejając się od niego.
- Nie ma sprawy. – powiedział – Jestem Harry – dodał.
- [T.I] – odrzekłaś. – miło Cie poznać Harry.
- Mi ciebie również. Ale powiedz mi Co taka ładna dziewczyna jak ty robi o tej porze sama na cmentarzu ? – zapytał.
- Spędza czas z ostatnią osobą jaką tutaj miała. – powiedziałaś patrząc w kwiaty na jej grobie.
- Przepraszam nie wiedziałem – powiedział chłopak. – Może lepiej wracaj już do domu ? Bo jeszcze się rozchorujesz. – powiedział. Ty nic nie odpowiedziałaś tylko wstałaś udając się w stronę bramy, a on podążał za Tobą. Harry uparł się ze Cie odprowadzi bo jest już późno i nie możesz wracać sama. Zastanawiało Cię dlaczego obcy chłopak zainteresował się samotną dziewczyną na ławce. Przecież mógł mnie tam zabić, zgwałcić cokolwiek nawet nikt by się nie martwił. Harry odprowadził Cię pod drzwi ale zaproponowałaś mu herbatę, bo powiedziałaś że nie chcesz siedzieć sama. Zgodził się. W domu opowiedziałaś mu całą historię, a on cię pocieszał i był przy Tobie. Po kilku godzinach rozmów czułaś się jakbyś go znała całe życie a nie tylko te kilka godzin. Chłopak został w twoim mieszkaniu bo nie chciałaś by wracał sam po nocy. Pościeliłaś mu na kanapie. Na drugi dzień rano musiał iśc bo martwili się o niego przyjaciele czego potwornie mu zazdrościłaś. On miał przyjaciół ty nie miałaś już nikogo jednak chłopak powiedział że ty masz teraz jego. Nie jesteś sama. On odszedł do domu a ty biłaś się z myślami. Przy nim udało ci się zapomnieć na chwilę o stracie matki. W czasie kolejnych dni spotykaliście się. Poczułaś do niego coś więcej. W jego towarzystwie czułaś się swobodnie, cieszyłaś się ze masz  takich przyjaciół. Również złapałaś dobry kontakt z resztą zespołu. Po miesiącu znajomości byliście z Harrym parą, dzięki niemu pozbierałaś się po śmierci rodzicielki. To on był dla Ciebie oparciem, podporą. Każdego dnia dziękowałaś Bogu ze zesłał Ci tak wspaniałą osobę. Byłaś już szczęśliwa.
* Rok później.*
Tego dnia byłaś umówiona z Harrym, Była to wasza rocznica, już rok jesteście razem. On szykuje dla Ciebie niespodziankę taką jakiej się nawet nie spodziewasz. Ty też miałaś mu do przekazania radosną nowinę. Umówiliście się że punktualnie o 17 będzie u Ciebie,. Jak zwykle się wystroiłaś, zrobiłaś lekki makijaż ponieważ taki lubił najbardziej. O umówionej porze był pod Twoim domem. Pospiesznie wyszłaś do niego. Wsiadłaś do samochodu i ruszyliście kompletnie nie wiedziałaś gdzie. Cała drogę nie chciał Ci nic powiedzieć. Udałaś obrażoną i odwróciłaś głowę w stronę bocznej szyby i zobaczyłaś rażące reflektory tira. I w tym momencie wasza ziemska historia dobiegła końca. Wasza trójka zginęła na miejscu. Byłaś w 2miesiącu ciąży i właśnie o tym chciałaś mu dzisiaj powiedzieć. Harry tego dni chciał Cię poprosić byś została panią Styles. Żadne z was nie dopełniło swojej ziemskiej przygody, ale zginęliście szczęśliwie. Wasze ciała wróciły do miejsca pierwszego spotkania, a dusze są związane na zawsze w niebie, gdzie nic już was nie rozdzieli.  Wasi przyjaciele rozpaczali przez długie tygodnie. Jednak wiedzieli ze teraz jesteście razem i wasza niesamowita miłość będzie wam towarzyszyć wieczność i że opiekujecie się nimi z góry, a kiedyś się spotkacie i Harry wraz z całym one Direction narobią swoją muzyką niezłego zamieszania u aniołów.
__________________
Trzeci z Harrym dla Ani  <3 ; ** 

4 komentarze:

  1. Oooo.. ja...
    Czemu zawsze jak czytam Twoje opowiadania i imaginy muszę płakać ?
    To nie Fair...!
    Ale i tak Cię Kocham : **

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak kurwa..Kinga, płacz dalej..
    ja.. kurde nawet nie wiem, co mam Ci powiedzieć.. Jest wspaniały.! < 3
    i co by się nie działo, pisz dalej, nie przestawaj..< 3 xx

    @Fuck_You_Honey

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezu.. Ja ryczę.. Ludzie, co się ze mną dzieje?! Zajebisty imagine :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja tez boze jeszcze slucham piosenki smutnej mam dola...masakraaa ;(

    OdpowiedzUsuń