czwartek, 17 maja 2012

#Six


- Poproszę piwo.
- A dowodzik jest?
-  A stolik jest?
- Jaki stolik?
- A jaki dowodzik?
-…
Wybuchnęłaś głośnym śmiechem. Stoisz z Louisem z kolejce w sklepie spożywczym, próbując kupić jakikolwiek alkohol. Niestety, twój ukochany nie wziął dokumentów. Łapiesz go za koszulę i odciągasz od sprzedawcy, na odchodnym przepraszając ludzi za wami. Wychodzicie ze sklepu.
- Jeszcze trochę a by mi sprzedał! – Lou mówi do ciebie z wyrzutem. Obejmujesz go  w pasie i dajesz buziaka w policzek.
- Poradzimy sobie, kocie – zamruczałaś mu do ucha.
- Bez alkoholu tego nie widzę – mruknął cicho a ty, urażona odsuwasz się od niego. Parska śmiechem i bierze cię w ramiona, mocno przytulając.
- Puść! Złamiesz mi żebra! Już się nie gniewam! – krzyczysz, próbując się wyrwać, niestety jego uścisk jest silniejszy i nadal trzyma się w swoich rękach.
- Cicho… Przyzwyczajaj się do mojej bliskiej obecności – powiedział głębokim głosem, a ty cała się zarumieniłaś, co zauważył – Czyli idziemy do mnie?
- Louis…!
________________
Kolejny napisany przez Boobearxx
wbijać ante-omnia.blogspot.com/

+ Mój imagin pojawi się prawdopodobnie jutro poniewaz napisałam długi i chyba najlepszy jak do tej pory o Niallu, ale nie wiem jakim cudem go nie zapisałam mam połowę spisaną na kartkę i jak opanuję mojego lenia to przepiszę ; )

2 komentarze:

  1. awww, jak bosko <3

    zapraszam do mnie na nowy blog: http://hugsfrom1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń