piątek, 17 sierpnia 2012

#Twenty nine

  Hejka! Mam na imię Malwina i jestem nową współprowadzącą tego bloga. Na razie będę pisała tu przez tydzień, dwa na próbę. Jeśli dobrze się spiszę, to zostanę. Mam nadzieję, że spodobają wam się moje prace! :)
 ___________________________________________________

Mieszkasz na osiedlu domków jednorodzinnych. Jesteś posiadaczką czarno- białego kocura-Szadoka. Twój kocur jest dosyć porywczym zwierzakiem.Zdarzało mu się atakować inne zwierzaki a czasem nawet ludzi.Tego poranka obudziły cię męskie krzyki i kocie piski. ,,Szadok pewnie znowu kogoś zaatakował, idę pomóc biednej ofierze''- pomyślałaś, niechętnie zwlekając się z łóżka.Ubrałaś szybko dres i związałaś włosy w niedbałego koka, wyszłaś przed dom.  Stanęłaś jak wryta.Tym nieszczęśnikiem okazał się być twój idol- Niall Horan- 1/5 One Direction. Szybko jednak odzyskałaś przytomność i ruszyłaś mu na ratunek.
Odczepiłaś swojego wrzeszczącego kota od nogi Nialla.
[T]-Przepraszam za niego, nic ci nie jest?
[N]-Poza tym, że mam poharatane jeansy i pogryzioną nogę to nie.
[T]-Wypadałoby odkazić twoje rany, dam ci jakieś stare jeansy mojego brata, wejdź-powiedziałaś, wskazując na otwarte drzwi. Wniosłaś swojego kota na górne piętro i zamknęłaś go w pokoju. Przyniosłaś wodę utlenioną  ,plastry i spodnie dla chłopaka.
[T]-Niall,usiądź jak człowiek- powiedziałaś do blondyna, który siedział na krześle zwinięty w kulkę.
[N]-Dobrze, a tak w ogóle to jak masz na imię i skąd mnie znasz?
[T]-[T.I], jestem waszą fanką,a gdzie podziałeś resztę zespołu?
[N]-Poszedłem się przejść a oni zostali w hotelu.
[T]-Teraz może piec, nie ruszaj się.- powiedziałaś, po czym zakleiłaś ranę plastrem.
[N]-Dziękuję.
[T]-Nie ma za co. Mogę ci jakoś wynagrodzić to mało przyjemne spotkanie z moim kotem?
[N]-Tak.Mogłabyś podać mi swój numer i wybrać się ze mną na kolację?
[T]-Jasne. Podałaś chłopakowi swój numer. Umówiliście się na 18 pod twoim domem.Miałaś niewiele, bo tylko 6 godzin na przygotowanie.Zjadłaś śniadanie , wzięłaś prysznic i zaczęłaś się przygotowywać. Była już 17 30. Ubrałaś   granatowe marmurkowe rurki, do tego kremową luźną bokserkę i czarne trampki za kostkę. Włosy związałaś w koka, rzęsy przejechałaś tuszem,usta pociągnęłaś błyszczykiem.Usłyszałaś dzwonek do drzwi. Gdy je otworzyłaś, zobaczyłaś Nialla z bukietem róż i małym misiem.
[N]-Proszę, to dla ciebie.Ślicznie wyglądasz.
[T]-Dziękuje, nie trzeba było...
Wyszliście z twojego domu.Myślałaś,że Niall zabierze cię do Nando's , ale ku twojemu zdziwieniu poszliście do najdroższej restauracji w mieście.Niall przez cały czas zachowywał się trochę nieswojo. Po kolacji poszliście do parku. Stanęliście na białym moście.Niall patrząc ci w oczy zaczął mówić:
-[T.I] od razu mi się spodobałaś, jesteś śliczna, opiekuńcza, wrażliwa, znamy się dopiero jeden dzień  i...-wiedziałaś już co chłopak chce powiedzieć, więc  przerwałaś mu pocałunkiem.Niechętnie oderwaliście się od siebie.
[N]-Czy to miało oznaczać tak?-spytał,odpowiedziałaś mu zatwierdzającym kiwnięciem głowy.On z radością wpił się w twoje usta. Teraz dziękujesz swoim rodzicom za to,że wybrali ci nadpobudliwego kota. Gdyby nie on, nie miałabyś teraz cudownego męża...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mój pierwszy imagin na tej stronie... Hope you like it <3

3 komentarze:

  1. Fajny: D Ale szybko się pobrali : P
    Zapraszam do mnie na bloga: D Wszystkich czytających i autorki do komentowania i obserwowania! Nowy imagin i konkursik! Zapraszam do udziału!
    fans-fans-blog-o-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahah, nadpobudliwy kot... od razu kojarzy mi się z kotem koleżanki <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak pierwszy, to jestem pod wrażeniem :] http://polska-imaginy-one-direction.blogspot.com/ Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń